niedziela, 2 lutego 2014

Strata punktów w Barcelos


Benfica Lizbona zremisowała na wyjeździe 1:1 z Gil Vicente FC, w spotkaniu 17. kolejki Liga ZONE Sagres. Orły od 57' grały w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Siqueiry, a w doliczonym już czasie gry Oscar Cardozo nie wykorzystał rzutu karnego.

Paradoksalnie tracąc dwa punkty Benfica powiększyła swoją przewagę nad najgroźniejszym rywalem w walce o tytuł FC Porto do czterech oczek. Smoki wczoraj sensacyjnie poległy 0:1 na Maderze z miejscowym Maritimo Funchal. Jednakże jeżeli dzisiaj Sporting Lizbona pokona u siebie Academicę Coimbrę, to zrówna się puntami z As Águias. W tej sytuacji przyszłotygodniowy klasyk na Estadio da Luz pomiędzy Orłami i Lwami zapowiada się jako arcyciekawie.

Mecz w Barcelos toczył się na fatalnej, grząskiej, murawie, co zdecydowanie bardziej przeszkadzało technicznie grającej Benfice. Pomimo to Orły od początku do końca dominowały w tym meczu, choć od 57' musiały grać w osłabieniu po tym jak arbiter pokazał drugą żółtą kartkę Siqueirze. Niestety w pierwszej połowie nie udało im się wykorzystać żadnej z kilku dogodnych sytuacji bramkowych. Sztuka ta udała im się dopiero w 62', czyli w okresie gdy grali już w osłabienie. Wówczas Lima otworzył wynik spotkania pewnie zamieniając na bramkę podyktowany rzut karny.

Gospodarze w tej sytuacji ruszyli do przodu i byli groźni zwłaszcza przy stałych fragmentach gry. Jeden z nich w 73' minucie zamienili na wyrównującą bramkę. Po rzucie rożnym wybita piłka trafiła pod nogi Vitora Gonçalveza, a ten strzałem z za pola karnego nie dał szans Oblakowi. Inna sprawa, że Słoweniec chyba mógł obronić ten strzał, a nie sparować ją sobie do siatki.

Benfica do końca próbowała strzelić zwycięską bramkę i była tego bardzo bliska. W już doliczonym czasie gry arbiter podyktował rzut karny po faulu na Djuričiciu. Powtórki pokazały, że decyzja arbitra była mocno kontrowersyjna. Niestety strzał powracającego po kontuzji Oscara Cardozo został wybroniony przez Adriano i dwa punkty pozostały na Estádio Cidade de Barcelos.

Obszerny skrót spotkania: -- oglądaj

Gil Vicente FC vs Benfica Lizbona - 1:1 (0:0)
0:1 Lima (karny 62')
1:1 Vitor Gonçalvez (73')

Statystyki:
Posiadanie piłki: 39% - 61%
Strzały (celne): 4(3) - 16(6)
Rzuty wolne: 20 - 31
Rzuty rożne: 2 - 12
Interwencje bramkarzy: 5 - 2

Gil Vicente FC:
Adriano - Luis Martins, Halisson, Danielson, Moura - Vilela, Luan, Luis Silva (68' Vitor Gonçalves) - Avto (46' Hugo Vieira), Diogo Viana, Brito (79' Simi).

Benfica Lizbona:
Oblak - Maxi Pereira, Luisão, Garay, Siqueira - Fejsa - Enzo (90' Djuricic), Gaitán, Markovic (79' Cavaleiro) - Lima, Rodrigo (74' Cardozo)

Czerwona kartka: 57' - Siqueira (Benfica).

Żółte kartki: Halisson, Luis Martins, Danielson (Gil Vicente) - Siqueira, Markovic, Rodrigo (Benfica).

Sędzia: Bruno Paixão (Setubal).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz