Benfica Lizbona rozegra dzisiaj na wyjeździe swój trzeci mecz fazy
grupowej Ligi Mistrzów. Przeciwnikiem będzie wicemistrz Francji AS Monaco,
który w dwóch pierwszych spotkaniach zgromadził 4 punkty i jest faworytem dzisiejszego meczu.
Niestety Benfica Lizbona po dwóch pierwszych kolejkach zamyka tabelę grupy C z zerowym dorobkiem punktowym. Zawodnicy Jorge Jesusa najpierw ulegli u siebie 0:2 Zenitowi Sankt Petersburg, a nastepnie na wyjeździe 1:3 Bayerowi Leverkusen. Oznacza to, że jeżeli wciąż chcą marzyć o wyjściu z grupy, to dzisiejszego meczu nie mogą przegrać, a nawet zremisować. Będzie to jednak zadanie ogromnie trudne, jeżeli w ogóle możliwe, na tym etapie budowy nowej drużyny po letniej "wyprzedaży".
AS Monaco w dotychczasowych meczach najpierw pokonało u siebie 1:0 Bayer Leverkusen, a następnie zremisowało bezbramkowo na wyjeździe z Zenitem Sankt Petersburg i wspólnie z rosyjską drużyną przewodzą grupie C z czterema punktami na koncie. W rozgrywkach ligowych Monaco jednak mocno zawodzi, bo po 10 kolejkach zajmuje dopiero 10. pozycję z zaledwie 14 punktami na koncie i do liderującej Marsylii traci już 11 punktów, ale do drugiego i trzeciego Paris SG i Bordeaux zaledwie 4 punkty. Niska pozycja jest jednak głownie efektem fatalnego początku sezonu, bo już w ostatnich pięciu spotkaniach zawodnicy Leonardo Jardima wywalczyli 10 punktów (3 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka). Może to oznaczać, że ekipa z Księstwa Monaco stopniowo wchodzi na właściwy rytm, co nie wróży dzisiaj dobrze Orłom.
Nie zagrają:
Monaco: Tourè (kontuzjowany).
Benfica: Julio César, Jardel, Ola John (kontuzjowani), Jonas (nie zgłoszony).
AS Monaco
Benfica Lizbona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz