Rozmiary zwycięstwa mogłyby sugerować, że było to bardzo łatwe spotkanie dla gospodarzy. Tak jednak nie było, a goście przez blisko 75 minut byli równym przeciwnikiem dla Benfiki. Mogli nawet prowadzić do tego czasu, bo choć to Orły miały inicjatywę to gracze Estoril stworzyli sobie przynajmniej dwie stuprocentowe okazje strzeleckie. W obu przypadkach kapitalnie bronił Julio Cesar.
Ostatni kwadrans to wręcz popis Orłów. Najpierw do siatki trafił w 74 minucie Mitroglou, dla którego był to wymarzony debiut w barwach gospodarzy. Następnie dwa trafienia dorzucił niezawodny Jonas (78 minuta z karnego i 82 minuta), a strzelanie w 89 minucie zakończył Nélson Semedo. Dla 21-letniego wychowanka Benfiki był to również wyjątkowe spotkanie, bo zaliczył ligowy debiut okraszony golem.
W bramce gości pewnie bronił Paweł Kieszek, ale polski bramkarz ma wielkiego pecha co do Benfiki. W poprzednim sezonie na Estadio da Luz musiał sześciokrotnie wyciągać piłkę z bramki, a w niedzielę czterokrotnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz