Benfica Lizbona zmierzy się w środowy wieczór na wyjeździe z Atletico Madryt, w spotkaniu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów
2015/2016. W drugim spotkaniu tej grupy kazaska FK Astana podejmie u siebie Galatasaray Stambuł.
Benfica i Atletico wygrały swoje pierwsze spotkania grupowe. Orły pokonały u siebie 2:0 Astanę, a Rojiblancos w takich samych rozmiarach pokonali w Galatasaray w Stambule. W dzisiejszym spotkaniu któraś z drużyn straci w końcu punkty, a w razie remisu obie.
Faworytem spotkania są gospodarze, a specjaliści nie dają Orłom większych szans na korzystny wynik. Statystyki również przemawiają za Atletico, które wygrało 21 z 24 ostatnich spotkań na Vicente Calderon w europejskich pucharach. Ostatni raz Rojiblancos przegrali u siebie 0:2 z Rubinem Kazań w styczniu 2013 roku w 1/32 finału Ligi Europy, a od 568 dni i 723 minut nikt nie potrafił im strzelić nawet bramki. Ponadto gospodarze nieźle radzili sobie w przeszłości z portugalskimi drużynami na swoim obiekcie - 5 zwycięstw, 2 remisy i 1 porażka. Ostatni raz mieli okazję potykać się z FC Porto w fazie grupowej LM 2013/2014 i oba mecze kończyły się ich wygranymi, 2:0 u siebie i 2:1 w Porto.
Benfica nie ma ostatnio dobrych wspomnień w rywalizacji z hiszpańskimi klubami. Ostatni raz miała okazję zmierzyć się z FC Sewillą w finale Ligi Europy w sezonie 2013/2014 i po bezbramkowym remisie uległa w serii rzutów karnych. Bilans wyjazdowych spotkań w Hiszpanii jest równie niekorzystny i wynosi 5 zwycięstw, 8 remisów i 10 porażek. Z tym że w ostatnich 15 spotkaniach nie udało się wygrać ani jednego spotkania (7 remisów i 8 porażek). Ostatni raz sztuka ta udała im się w 1982 roku gdy w Sewilli pokonali 2:1 miejscowy Betis.
Obaj trenerzy mają do dyspozycji praktycznie najsilniejsze składy. Diego Simeone nie może skorzystać jedynie z kontuzjowanego Koke, a Rui Vitoria z Salvio, który jest już wyłączony z gry od dłuższego czasu. Orły wyjdą na mecz prawdopodobnie w identycznym składzie jak na klasyk ligowy z FC Porto. Jedyną niewiadomą jest to, czy w środku pola obok Samarisa zagra Pizzi, czy może tym razem szansę dostanie Talisca, a może jeszcze André Almeida. Hiszpańska Marca najwięcej szans daje Brazylijczykowi.
W kadrach obu drużyn jest kilku zawodników, którzy mieli okazję bronić barw dzisiejszego rywala. Słoweński bramkarz gospodarzy Jan Oblak w sezonie 2013/2014 był podstawowym bramkarze Benfiki i wywalczył z nią krajowy dublet oraz zagrał 120 minut w finale LE z Sevillą. Tiago w Benfice grał w latach 2002-2004 i w 75 spotkaniach strzelił 13 bramek. Guilherme Siqueira, który obecnie jest tylko rezerwowym w Atletico, w sezonie 2013/2014 był etatowym obrońcą Benfiki, będąc w niej wypożyczonym.
W Benfice jest jeszcze więcej zawodników, którzy albo mieli okazję grać w Atletico, lub są z tego klubu wypożyczeni. Tak dzieję się m.in. z Sílvio, który już trzeci sezon przebywa na wypożyczeniu w Lizbonie. Graczami Rojiblancos byli również, kontuzjowany Salvio (2010-2012, 44 mecze i 5 goli dla Atletico), Pizzi (2011, 11 spotkań) oraz Raul Jimenez( sezon2014/2015, 21 spotkań i 1 bramka), który w ostatnim sezonie został zakupiony przez Benficę właśnie z Atletico.
źródła i foto: marca.com - flashscore.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz