Benfica zremisowała na Estadio Jose Alvalade ze Sportingiem 1-1. Punkt oznacza, że Benfica w tej chwili ja jeden mecz rozegrany więcej od Porto i 4 punkty przewagi. Porto w tej kolejce zmierzy się u siebie z Feirense
Mecz zaczął się od ataków "Lwów" i już w czwartej minucie piłkę do Edersona podawał Luisao, a ten nie opanował jej na tyle, żeby spokojnie wyprowadzić ją w pole gry. Do piłki próbował dopaść Dost i Ederson musiał się ratować faulem, co skutkowało jedenastką już na początku meczu. Rzut karny pewnie wykorzystał Adrien Silva i zespół zielono-białych objął prowadzenie. W dalszej fazie pierwszej części obie ekipy się badały, dochodziło do sytuacji, ale żadnej nie można uznać za tak groźną, że mogła znacznie przykuć uwagę. Sporting starał się kontrolować grę, lecz to Benfica była częściej przy piłce.
W drugiej części widzieliśmy inne zespoły, Sporting zaczął co prawda tak samo, czyli od ataków, lecz tym razem bezskutecznie próbowali chociaż zagrozić bramce Edersona. Sporting słabł z minuty na minutę i Benfica przejmowała kontrolę nad spotkaniem. W 65. minucie meczu faulowany poza polem karnym był Salvio. Do piłki podszedł Lindelof i fantastycznie przymierzył przy prawym słupku bramki bronionej przez Rui Patricio. Ten fantastyczny strzał w rezultacie dał naszemu zespołowi punkt. Sporting w dalszej części meczu dalej słabł, swoją szansę miał Mitroglou. Po stronie Sportingu wydawało się odczuwać zmęczenie i tylko w samej końcówce próbowali jeszcze podejść pod pole karne zespołu Benfici, jednak to na nic się nie zdało i Sporting zremisował na Estadio Jose Alvalade z Benficą 1-1.
Warto dodać ciekawostkę, że w tym sezonie wszystkie spotkania między wielką trójką kończyły się wynikami 1-1 albo 2-1. W żadnym z 6. przypadków nie padł inny rezultat. Benfica z Porto dwa razy zremisowała 1-1, ze Sportingiem wygrała 2-1 i zremisowała 1-1, natomiast nasi rywale pogodzili się wynikami 2-1 przed własnymi publicznościami. Następne wielkie mecze w Portugalii dopiero za rok. Benfica o tytuł walczy już tylko z Porto, ale będzie to tak pasjonujący bój, jak w tamtym sezonie z "Lwami".
Statystyki i informacje z meczu - tutaj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz