W piątek FC Porto tylko zremisowało 2:2 na wyjeździe z Rio Ave w spotkaniu inaugurującym 31. kolejkę Liga NOS. To stawia Benficę w znakomitej sytuacji przed niedzielnym wyjazdowym spotkaniem ze Sportingiem Braga.
Gdy Smoki po 22 minutach prowadziły już 2:0 po trafieniach Brahimiego i Marengi wydawało się, że nie będą mieli problemów z osiągnięciem pewnego zwycięstwa. W drugiej połowie oddali jednak inicjatywę gospodarzom, którzy najpierw w 85. minucie strzelili gola kontaktowego za sprawą Santoda, a w 90. minucie Ronan doprowadzili do wyrównania.
Benficę czeka w niedzielę teoretycznie najtrudniejsze spotkanie z czterech, które pozostały im do końca rywalizacji. Dzięki potknięciu FC Porto może sobie nawet pozwolić na remis w wyjazdowym spotkaniu ze Sportingiem Braga, a wciąż losy mistrzostwa będą w rękach Orłów. Gdyby udało się wygrać przewaga wynosiłaby 2 oczka, a w praktyce 3, bo Benfica ma lepszy bilans bezpośrednich spotkań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz