Nie tylko Grimaldo doznał urazu w ostatniej serii gier. O
sporym nieszczęściu może mówić również kapitan Jardel, który po powrocie rozgrywek
stał się podstawowym zawodnikiem. To już trzecia kontuzja doświadczonego
stopera w 2020 roku.
Bruno Lage na dwóch ostatnich przedmeczowych konferencjach
zapewniał, że Jardel wrócił w „diabelskiej formie”, którą miał potwierdzać na
treningach. Niestety już w 24. minucie spotkania z Portimonense 34-latek
opuścił murawę z powodu kolejnego urazu w tym sezonie.
Badania wykazały zerwanie mięśnia w tylnej części lewego
uda. Z tego powodu Jardel wypada z gry na okres 3-4 tygodni. Oznacza to, że
Brazylijczyk będzie mógł wrócić w połowie lipca na trzy ostatnie ligowe kolejki
oraz na finałowe spotkanie z FC Porto w ramach Pucharu Portugalii.
W dotychczasowej kampanii Jardel wystąpił w zaledwie 12.
spotkaniach. Oczywiście partnerem Rúbena Diasa przez większość sezonu był
Ferro, który przed zawieszeniem rozgrywek dysponował słabą formą.
abola.pt
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz