Orły w końcu przełamały passę czterech kolejnych spotkań bez wygranej. Wygrana jest tym bardziej cenna, że udało się nieco zmniejszyć stratę do FC Porto. Teraz wynosi ona 3 punkty, a do drugiej w tabeli Bragi 4 oczka. Na Sporting nie ma się już co oglądać, bo jego przewaga jest gigantyczna i wynosi 13 punktów.
Jorge Jesus nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Vertonghena, Darwina Nuneza oraz pauzującego za kartki Otamendiego. W tej sytuacji na środku obrony zagrali Lucas Veríssimo i Jardel, a w ataku partnerem Seferovicia był Waldschmidt.
Pierwsza połowa nie zapowiadała wygranej. Co prawda Orły przeważały i miały okazje bramkowe, ale goście również poważnie zagrozili bramce Heltona Leite m.in. trafiając w słupek. Druga połowa była już zdecydowanie lepsza i toczyła się pod dyktando ekipy Jorge Jesusa.
Benfica vs Rio Ave - 2:0 (0:0)
1:0 Haris Seferovic (59')
2:0 Pizzi (77')
Składy i reszta statystyk tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz