W czwartek swój kolejny mecz przegrała Braga ulegając 0:1 na wyjeździe Maritimo Funchal. To oznaczało, że wygrana nad Tondelą zwiększałaby nad nią przewagę do 8 oczek i w praktyce zapewniałaby Orłom zajęcie 3. miejsca dającego prawo gry w eliminacjach LM. Ponadto zwycięstwo nałożyłoby presję na FC Porto grające u siebie z Famalicao (Smoki ostatecznie wygrały 3:2).
Trener Jorge Jesus powrócił w tym meczu do ustawienia 1-4-4-2. Pierwszą znakomitą okazję do zdobycie prowadzenia dla Benfiki miał w 9. minucie Seferović. Szwajcar otrzymał znakomite podanie w pole karne z lewej strony od Evertona, ale z kilku metrów fatalnie przestrzelił. W 12. minucie ponownie lewą stroną przedarł się Everton i mocno wstrzelił piłkę w pole karne. Piłka ostatecznie trafiła do zamykającego akcję Pizziego, który strzałem z ostrego konta w długi róg otworzył wynik spotkania.
Forma Evertona w ostatnim czasie gwałtownie rośnie. Brazylijski skrzydłowy potwierdził to w 19. minucie gdy po indywidualnej akcji i zejściu ze lewej strony do pola karnego popisał się kapitalnym strzałem w długi róg.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Orły były zadowolone z dwubramkowego prowadzenia i chyba oszczędzały się na czwartkowy klasyk z FC Porto, a gospodarze nie byli w stanie zagrozić bramce Heltona Leite.
W drugiej połowie miejscowi próbowali zmienić wynik spotkania. Zwłaszcza aktywny był Mario González. Najpierw w 49. minucie groźnie strzelał z ostrego kąta. Następnie w 58. minucie skopiował wyczyn Seferovicia z początku meczu i po dośrodkowaniu z prawej strony, będąc oko w oko z Leite z kilku metrów posłał piłkę obok słupka, a w 60. minucie ponownie uderzył groźnie z ostrego kąta.
Benfika również miała znakomite okazje do podwyższenia wyniku. W 68. minucie Pizzi obsłużył podaniem Seferovicia w polu karnym, ale tym razem Szwajcar będąc sam na sam trafił w bramkarza. Natomiast w 77. minucie po składnej akcji prawą stroną i dośrodkowaniu w pole karne Pizzi uderzył pięknym rogalem tuż nad poprzeczką.
W 89. minucie groźnie z rzutu wolnego tuż obok słup strzelił jeszcze Pizzi, a w 90. minucie po składnej akcji Franco Cervi trafił w wprost w bramkarza.
Trzecia z rzędu ligowa wygrana cieszy w kontekście czwartkowego meczu z FC Porto. Benfica będzie musiała ten mecz wygrać by wciąż liczyć się w walce o wicemistrzostwo i bezpośredni awans do fazy grupowej LM.
Tondela vs Benfica - 0:2 (0:2)
0:1 Pizzi (12')
0:2 Everton (19')
Składy i reszta statystyk tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz