Benfica po remisie w pierwszym meczu 3:3 z Vitorią Guimaraes musiały ten mecz wygrać trzema bramkami by wywalczyć pierwsze miejsce w grupie i awansować do półfinału (w grupie rozgrywane jest tylko jedno spotkanie z każdym z dwóch rywali). Środowy rywal nie miał już szansy na awans wiec sprawa wydawała się prosta i taką też była.
Mecz rozpoczął się bez obecności Jorge Jesusa na ławce Orłów, gdyż został ukarany karą 15-dniowego zawieszenia przez Radę Dyscyplinarną Federacji (FPF). Ani ten fakt, ani wystawienie jedenastki składającej się głownie z rezerwowych nie przeszkodziły jednak Benfice.
Losy meczu rozstrzygnęły się praktycznie przed przerwą. Najpierw Orły objeły prowadzenie w 28. minucie po trafieniu Seferovicia, a w 39. minucie za drugą żółtą kartkę musiał boisko opuścić pomocnik gości Tembeng Abenego Azougha.
W przerwie na boisku zameldowali się m.in. Darwin Nunez i Pizzi. Najpierw Urugwajczyk w 68. minucie wykorzystał karnego po faulu na Pizzim, a pięć minut później ponownie trafił do siatki.
W półfinale Benfica zmierzy się ze zwycięzcą grupy C. Bedzie to Boavista lub Braga. Zadecyduje o tym czwartkowy mecz pomiędzy tymi drużynami w Porto. Boaviscie do awansu wystarczy remis.
Skrót meczu tutaj.
SL Benfica vs Sporting Covilhã - 1:4 (0:1)
1:0 Haris Seferović (28')
2:0 Darwin Nunez (karny 68')
3:0 Darwin Nunez (73')
Składy i reszta statystyk tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz